niedziela, 12 kwietnia 2015

Emily

Renata Radna 




jestem - takie nic
pomiędzy paskiem a nic
zaczynasz swój dzień
budzisz się
podciągasz żaluzje
- właśnie wtedy czuję twój zapach

emily

obserwuję ciebie od dłuższego czasu
( pory roku zmieniły się trzy razy)
wiem kiedy gasisz światło i zapalasz
papierosa
kiedy odbierasz telefon lub pozwalasz mu dzwonić

stoję tuż obok

podczas twoich wszystkich pogrzebów i kolejnych narodzin
gdy podłączają ci tlen i gdy oddychasz sama
każdej nocy i każdego dnia - pilnuję -  tak jak chciałaś

oczy mam niebieskie
- tak jak chciałaś



pisemnie

czytałeś list? 
lipiec wkradł się w nasze życie. kradnie czas minutę po minucie
karmi kłamstwami. takimi zwykłymi. mami
nadchodzącym upałem podczas którego każda dziewczyna skraca swoją sukienkę. (...) 


jesteś?

chcę abyś był smakiem sezonowych owoców lub wyjazdem w nieznane. z jedną walizką.
chcę abyś wrócił do Emily. podlał jej nasturcje. od tygodni czekają na deszcz

-  udajesz że jest wystarczająco dobrze. wilgotno. żyźnie. 




napisz do Emily

tym samym przestaniesz wzbudzać ciekawość. odzyskasz spokój i pokój, biurko i krzesło.
co tylko chcesz.
pamiętasz szkiełka zmyślnie połączone ze sobą?
to, jaką tworzą całość?
różne kolory - czerwień. czereśniowa czerwień - będziesz jadł czereśnie i pisał wiersze.
pisz i nazywaj je. nadawaj im dziwne imiona. chrzcij.
napisz ich więcej, napisz siebie i rzuć wszystkim pod nogi. pestka -
bądź jej środkiem, środkiem czereśniowej pestki, powietrzem którym nie da się oddychać
i zobacz co jest po zewnętrznej stronie – jak miąższ obklejeni zwykli zjadacze chleba, zakłamani skurwiele szukający ciepła w cudzych kieszeniach. twoich kieszeniach.

stwórz legendę, niech uwierzą. dobrze wiesz, że bajki i cudzołóstwo to najlepszy środek monetarny, niech łapią i jedzą jak głodni ludzie jedzą ryż. łapczywie.
zapłać im.

napisz do Emily

jak do ukochanego psa, który zgubił się w lesie. zmień tytuł.
(ta cholernie skrajna samotność, która jak maska z durnowatej kreskówki nie pozwala być sobą.)
pisz o kolorach, o fioletach i błękitach. wspomnij o kwiatach. o irysach. meritum.
napisz, że ją kochasz. zrób to tak, aby nikt się nie doczytał. napisz
wiersz którego nikt kurwa nie przeczyta jak trzeba. którego nikt nie napisał.


nikt do niej. 


powiedz jak mało liczy się mój czas – i to moje pisanie tak bardzo niepotrzebne tobie. niech eksplodują znaczenia, resztki - ostatnie okruchy czegoś co mogło znaczyć

Emily



1 komentarz:

Wpisy ad personam będą usuwane