Karol Maliszewski
[muszę zerwać]
muszę zerwać z panem
wszelkie
kontakty,
żeby mieć wtyki gdzie
indziej.
z cyklu
„listy od młodych poetów”
[u nas]
u nas, mówi, każdy
pagórek
ukrzyżowany,
katolicy znaczą teren
jak koty.
[zeskanuj się]
zeskanuj się, senior
teleportuj się bez
niczego
niech ważność coś traci
w przelocie
comprende?
[boję się]
boję się ojców
przyjeżdżających z
córkami na konkursy
poetyckie
ręka mi drży,
gdy podaję kopertę.
[mówię za]
mówię za siebie,
jakbym mówił przed
kimś,
kto stoi za mną
murem.
[twoje zwłoki]
twoje zwłoki znają
wszystkie
reklamy na pamięć
powtarzają je w
ciemności
z dziwnym wyrazem
twarzy,
[mafia świąt]
zbyt blisko
na klawiaturze
[weź umrzyj]
weź umrzyj
wtedy ci coś wydamy
nawet te wiersze
dla dzieci
pójdą.
[ile kosztuje]
ile kosztuje pokrycie u
Pana?
zależy, dachowe
czy weterynaryjne, bo
ja kręcę dwa
interesy.
[majone z]
majone z czerwonym
w pochodzie, tyle
mięsa, obnoszone
się, święte
[wyprzedaż pleneru]
teraz idziemy w stronę innych
rozwiązań (kierownik działu
ma głos)
[tak śpiewa]
tak śpiewa wieloryb
w łazience, mówi
o swoim starym,
śmiesznie pomarszczona w sukience
[wiersz: wolałby]
wiersz: wolałby nie
wiedzieć, zepchnijcie mnie z powrotem
w przepaść, woła
po ocknięciu,
a któż cię tu
prosił, sarkastyczna
gnido.
[już tylko]
już tylko migają do siebie
kodem kreskowym
dotykają się tatuażami
przez szybę
[nad nami]
nad nami ten, co zawsze
zawsze małe,
mniejsze,
nic,
nad nami tlen, co zna się,
wodór, co czuje,
hel, co mówi
zwiąż.
[szkoła podstawowa]
matka płacze,
ojciec prosi,
a on znowu jako Gollum
na zabawie,
i nie da sobie wytłumaczyć.
___________________________________
publikacja za zgodą Autora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisy ad personam będą usuwane