Krzysztof Mich
piłem wino na plaży
na kamienistej plaży kyliks przewrócił się i spadł
wino spłynęło cienkimi strugami kropla po kropli
patrzyłem jak słudzy znoszą po schodach amforę
i kosz pełen jedzenia ich widok nie cieszył mnie
rzekłem więc by wrzucili wszystko do morza
albowiem nic nie są warte jeśli radości nie dają
odrzekli cóż ma cię cieszyć gdy sam siedzisz
na kamieniach śpiewać nie chcesz tancerki
odprawiłeś przyjaciół na ucztę nie zapraszasz
patrzysz tylko jak woda pieni się u brzegu
tak było tak jest tak będzie rzućcie to delfinom
połóżcie na fali gałązkę mirtu niech płynie
kiedy rzucili podniosło się garbate dno morza
wyszłaś do mnie na brzeg wspięłaś po schodach
wino zaczęło smakować
kazałem więc rzeźbiarzom kuć twoje posagi
i tuszem malować postać na wazach
abyś przetrwała
dłużej niż piana wzburzona
na białej cypryjskiej skale
na ruinach Troi
jeszcze słyszę jej szept w adytonie
słowa rozchodzą się jak stare nici
odbijają od kolumn drgają i rwą
osnowa jak bandaż otula głowę
patrzę jak dzień umiera supernową
aby zmartwychwstać czarną dziurą
jutro Kasandra umrze
jak gwiazda której nie dostrzega
słyszała o niej od kochanków astronomów
lecz oni nie interesują się tym co widzi
myślą że ich
dlatego chwalą jej mądrość
kosmos astronomów kończy się za progiem
na ruinach Troi słychać krzyk
lecz opadł już kurz nad drogą którą ją wlekli
w Mykenach ostrzą ksiphos
Agamemnon śpi
usta Kasandry spragnione są pocałunku
ciągle wierzy że spadnie klątwa Apolla
lecz dzisiaj nikt jej nie pocałuje
nawet ja
wychodząc z jaskini
„coś strasznie
dziwnego ma do siebie pismo Fajdrosie”
Platon
na ścianach mojej jaskini próżno szukać rysunków wołów
wszędzie tylko słowa Fajdrosie słowa i milczące postacie
przekraczające granice nocy cichcem wskakujące do dnia
niezauważalnie depczące dywan wślizgujące się do łóżka
kiedyś wydawały mi się bliskie jak Arystokles
lecz umierały za ścianą
aby wyjaśnić śmierć sięgnąłem do słów
brałem kolejne na spytki metodycznie przesłuchiwałem
nawet Sokrates przepadł bo tłumaczył się niewiedzą
ona jednak nie chroni przed karą
i zrozumiałem że słowa nie są odpowiedzią
ona jest w nas
___________________________________
publikacja za zgodą Autora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisy ad personam będą usuwane