Anna Luberda-Kowal
snucie
jesieni
czyż
to nie śmieszne
próbujemy
przeszklić dwa światy,
a granica wciąż nieodmawialna,
porośnięta zeschłą goryczą.
a granica wciąż nieodmawialna,
porośnięta zeschłą goryczą.
niech
mnie nie krzywdzi brak oczekiwania,
jak u snujących się dezerterów.
tu po naszej stronie front opustoszały.
dowódców tylu, ile mundurów
i luf, a po okrzyku "za mną!"
słychać tylko podkute kroki.
jak u snujących się dezerterów.
tu po naszej stronie front opustoszały.
dowódców tylu, ile mundurów
i luf, a po okrzyku "za mną!"
słychać tylko podkute kroki.
jeszcze
musimy dotrzeć do granicy,
"za którą się uśmiech pogodny zaczyna".
"za którą się uśmiech pogodny zaczyna".
odsypywanie
myśli
po co kozie mleko i fiszbiny wystarczy pulsujący karmin ust
po co sadza rzęs wystarczy ciepły tembr na pożegnanie
mrokiem jesteś i w mrok się obrócisz
nie szczędząc minut coraz dłuższych
jak cienie rosnące przed zmierzchem
na
równiku czas stoi nie mierzysz go oddechem
tylko pokrętnym odchodzeniem wody w tył
kiedy słowa wsiąkają jak deszcz
wiatr toczy puste klepsydry
patrzysz na siebie z coraz większego oddalenia
widać wejście i wyjście
i ty coraz mniejszy w rosnącej plątaninie
czy na pewno tu chciałeś dojść?
tylko pokrętnym odchodzeniem wody w tył
kiedy słowa wsiąkają jak deszcz
wiatr toczy puste klepsydry
patrzysz na siebie z coraz większego oddalenia
widać wejście i wyjście
i ty coraz mniejszy w rosnącej plątaninie
czy na pewno tu chciałeś dojść?
obwar(unk)owani
jeśli
wytłumaczysz mi lot sowy
może się okazać że dzień i noc
to okładki ulubionej książki
że cisza nie poraża a śpiewać można nawet rano
jeśli spróbujesz nie skakać dzisiaj we wczorajsze morze
obiecuję że jutro też przyjdę
jeśli popatrzysz na mnie zobaczysz całego siebie
szansę na zwykły spacer prawdziwy wiersz
szukanie przestrzeni opuszkami słów
może się okazać że dzień i noc
to okładki ulubionej książki
że cisza nie poraża a śpiewać można nawet rano
jeśli spróbujesz nie skakać dzisiaj we wczorajsze morze
obiecuję że jutro też przyjdę
jeśli popatrzysz na mnie zobaczysz całego siebie
szansę na zwykły spacer prawdziwy wiersz
szukanie przestrzeni opuszkami słów
_____________________________________
Publikacja za zgodą Autorki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisy ad personam będą usuwane