Krystyna Wieczorek
Modlitwa o nic
Nie pamięta już o co walczą.
Prawie nic nie pamięta, oprócz
modlitwy: Ahmed Omar, Hasan,
Yousef, Alya i Rasha. Modli się
żarliwie. Tak trzeba, kiedy wokół
nie czuć już obecności Boga. Wczoraj
umyła dzieci, położyła spać, jedno
przy drugim. Ahmed Omar, Hasan,
Yousef, Alya i Rasha. Śpią zabite.
Prawie nic nie pamięta, oprócz
modlitwy: Ahmed Omar, Hasan,
Yousef, Alya i Rasha. Modli się
żarliwie. Tak trzeba, kiedy wokół
nie czuć już obecności Boga. Wczoraj
umyła dzieci, położyła spać, jedno
przy drugim. Ahmed Omar, Hasan,
Yousef, Alya i Rasha. Śpią zabite.
Strefa Alyi
Alya na zielonym wzgórzu bawiła się w chowanego.
Wczoraj ją pochowano. W dole pod murem
dzieci szukają kamieni. Małe pociski
dobrze leżą w dłoni i łatwo trafiają do celu.
Yousef idąc z przepustką od bramki
do bramki, zbiera obelgi i kamienie,
na rozklekotany wózek. Domy zmieniają
właścicieli, sąsiedzi sprzedają sąsiadów. Alye
bawią się w chowanego, a w ogródkach układają
dywany z traw i gałązek oliwnych.
Zachód zmienił bieg wydarzeń. Odwrócił się
od brzegu, udaje morze czerwone, przez które
już dawno nikt nie próbował przejść suchą nogą.
Wczoraj ją pochowano. W dole pod murem
dzieci szukają kamieni. Małe pociski
dobrze leżą w dłoni i łatwo trafiają do celu.
Yousef idąc z przepustką od bramki
do bramki, zbiera obelgi i kamienie,
na rozklekotany wózek. Domy zmieniają
właścicieli, sąsiedzi sprzedają sąsiadów. Alye
bawią się w chowanego, a w ogródkach układają
dywany z traw i gałązek oliwnych.
Zachód zmienił bieg wydarzeń. Odwrócił się
od brzegu, udaje morze czerwone, przez które
już dawno nikt nie próbował przejść suchą nogą.
I stał się cud
tam gdzie nawet kamień na
kamieniu
nie przetrwa zakwitł ogród
nie przetrwa zakwitł ogród
pełen wielkich nosów i
rozdziawionych ust
- tych z ulicy co zadzierają
głowy
i tych patrzących z góry
kiedy tak wiszą jeden obok drugiego
i tych patrzących z góry
kiedy tak wiszą jeden obok drugiego
każą się zatrzymać i pomyśleć
w betonowych zębach świecą od
uśmiechów ogromne zdjęcia
- po obu stronach muru czerń która połyka
uśmiechów ogromne zdjęcia
- po obu stronach muru czerń która połyka
raz za razem wypluwając czerwień
_________________________________
publikacja za zgodą Autorki
_________________________________
publikacja za zgodą Autorki
Bardzo podoba mi się tytuł świetnie dobrany do tego tryptyku. A ze składających się na niego wierszy najsilniej przemawia do mnie "Modlitwa o nic".
OdpowiedzUsuńZnam skądś te wiersze i nie mogę sobie przypomnieć, skąd.
OdpowiedzUsuńNajcelniej trafia drugi. Chętnie poznam więcej.