Sławomir Płatek
reiner kunze czyta wiersze w poznaniu
słowa płyną środkiem korytarza
łamią się na kruchych ramionach
zdziwione opływają łodygę talii
za chwilę wstanie z podłogi
usiądzie na krześle wyjdzie stanie przy oknie
cokolwiek się zdarzy i tak nie zdarzy się nic
to fikcja licentia poetica nigdy nie było
tego miasta tej podłogi okna i ani skrawka papieru
prawdziwy jest nieznany owoc
w który nie wszczepiono jeszcze pestek
nie oderwano od niego liści
a sok z niewielkiego pęknięcia na skórce
to wciąż tylko zapach płynnych słów
zanim scukrzą się w ustach zestarzeją
i wrócą do wierszy
słowa płyną środkiem korytarza
łamią się na kruchych ramionach
zdziwione opływają łodygę talii
za chwilę wstanie z podłogi
usiądzie na krześle wyjdzie stanie przy oknie
cokolwiek się zdarzy i tak nie zdarzy się nic
to fikcja licentia poetica nigdy nie było
tego miasta tej podłogi okna i ani skrawka papieru
prawdziwy jest nieznany owoc
w który nie wszczepiono jeszcze pestek
nie oderwano od niego liści
a sok z niewielkiego pęknięcia na skórce
to wciąż tylko zapach płynnych słów
zanim scukrzą się w ustach zestarzeją
i wrócą do wierszy
złe miejsce na jazz
Amy Winehouse wybrała sobie zły moment na umieranie pomiędzy
cerkwią a pijalnią piwa w której krótkodystansowe Bizancjum
przechodziło jakiś swój manieryzm a może nawet okres burzy
no właśnie
lało i wszyscy byliśmy mokrzy
Zły podszeptywał o powodzi ale mieszkaliśmy wysoko na północnym stoku
gdzie w cieniu
radiowym żadnych wiadomości i wreszcie w piwiarni szczęśliwie wszystkie najnowsze
pogrzeby i podtopienia
pułkownika chowają to i niebo płacze
tak więc między cerkwią a pijalnią piwa żydowska morfinistka
bez pożegnania i bez ostrzeżenia nagle
zmieniła rysy wmawiając nowe twarze ikonom zza ołtarza i barmance zza baru
czemu nie jeśli Caravaggio dawał świętość przepitym madonnom
na jedną spokojną noc w Watykanie ja dałbym
słowo że któraś Magdalena spod krzyża pójdzie jeszcze dziś
do jakiegoś Minton's Playhouse
między cerkwią i pijalnią piwa między
ziemią i niebem była burza i mnóstwo wody i wszyscy byliśmy
świętymi z tych obrazów
Amy Winehouse wybrała sobie zły moment na umieranie pomiędzy
cerkwią a pijalnią piwa w której krótkodystansowe Bizancjum
przechodziło jakiś swój manieryzm a może nawet okres burzy
no właśnie
lało i wszyscy byliśmy mokrzy
Zły podszeptywał o powodzi ale mieszkaliśmy wysoko na północnym stoku
gdzie w cieniu
radiowym żadnych wiadomości i wreszcie w piwiarni szczęśliwie wszystkie najnowsze
pogrzeby i podtopienia
pułkownika chowają to i niebo płacze
tak więc między cerkwią a pijalnią piwa żydowska morfinistka
bez pożegnania i bez ostrzeżenia nagle
zmieniła rysy wmawiając nowe twarze ikonom zza ołtarza i barmance zza baru
czemu nie jeśli Caravaggio dawał świętość przepitym madonnom
na jedną spokojną noc w Watykanie ja dałbym
słowo że któraś Magdalena spod krzyża pójdzie jeszcze dziś
do jakiegoś Minton's Playhouse
między cerkwią i pijalnią piwa między
ziemią i niebem była burza i mnóstwo wody i wszyscy byliśmy
świętymi z tych obrazów
Wystarczy wyposażyć samolot w odpowiednio dużo silników, żeby dolecieć w kosmos
inż. Carlos Uesta von Martini
inż. Carlos Uesta von Martini
L. J. Daguerre, Boulevard du Temple
to nie była kwestia ilości. Boulevard du Temple można powielić
w dowolnym miejscu świata, ale tak jedynie zacieśnia się przestrzeń
na matrycach, kartach SD, serwerach Google Picasa. czas nie uległ
spowolnieniu, biegnie jak myśli przez ścianę z fototapetą. zostawia
w garści ogon, pióro, pył jodku srebra. ślady które prowadzą
donikąd, płaty skóry odklejonej z chwil. poszlaki w dochodzeniu
kto lub co otwiera foldery na dyskach, reprodukcje, albumy. przegląda
się w tych zdjęciach i w każdym widzi siebie. nie nas. externum obscura
światło noir, tego trzeba szukać na fotografiach. drugiej strony
awersu, odwracać go w każdym kierunku przesuwać linie, słowa,
układ. ten wiersz zostawia jeszcze trochę miejsca. proszę spojrzeć,
nie jest długi, jeszcze możemy spróbować. dopisać coś lub
przeczytać. choćby, że wieje dziś wiatr na Boulevard du Temple
____________________________________________
publikacja za zgodą Autora
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisy ad personam będą usuwane