wtorek, 13 czerwca 2023

w każdej drobinie piasku ukryta tajemnica z dzieciństwa

 


Jarosław Jabrzemski





tak działają te wszystkie wielkie pomysły

oczywiście należy się zastanowić
nie bagatelizować
ważyć słowa
i czyny od nowa
weryfikować
zakończyć
zanim się rozpocznie
wiedzieć kiedy skończyć
jeżeli się zaczęło

zadbać o dzieło
śmiało
wstąpić na działo
gdy strzelać się zachciało

i coś odleciało







fajerki

w węglowej kuchni już nie błyszczą
źrenice
kocie
dogasa przyszłość
świat się odwraca na nice
i nie ma tam stu pociech

jednak dopóki biją serca
wciąż dokładamy po fajerce
bo ciągle mamy żar w pamięci
i tak się śmierci
wymykamy

dobrze spasowanymi obrączkami






podobno to my formujemy

żwawo siadamy za kołem garncarskim
operujemy sprawnie kołowrotkiem
i wszystkie wątki trzymamy w garści
tkamy marzenia w osnowie samotni
barwne jak wspomnień matczynych kobierzec

kto jest w to gotów uwierzyć






kiedy się komuś nie chce

nie myśli o zastępstwie
i pielęgnuje zemstę
pisze wiersze naprędce
przecież nie może być gorzej
przeważnie o przyrodzie
bo wróblom zwyczajniej podfrunąć
zaskrońcom łatwiej podpełznąć
ku tłumom
mieć z tego uciechę niezłą

i teraz krety zaczną kopać okopy
dla europy
a arabotar blady
zręcznie pokona barykady

tylko co uczyni po tym
hipotetyczny hipopotam

unurza się w błocie
ku uciesze pociech
na czas

a wtedy już nie będzie nas






jeżeli czytasz moje wiersze

po pierwsze
miłość silniejsza jest od rozpaczy
i nigdy inaczej

po drugie
razem chodzimy za pługiem





czterdzieści lat temu

zakładałem magnesy do niesfornych drzwiczek
od szafek oczekiwałem czegoś więcej
niż na dobrą sprawę należało mi się od życia
i od ludzi wtedy nieco stroniłem bo nie odróżniali
gatunków drewna i rodzajów okleiny nie potrafili
politurować mebli odpowiednio posługiwać się
heblem i sztamajzą a tym bardziej pracować
przy krajzedze skacowany wujek sukcesywnie
tracił palce prawej dłoni aż w końcu nie mógł
zgodnie z regułą wskazać umownego kierunku
przepływu prądu zwrotu wektora indukcji
magnetycznej potrafiłem konsekwentnie
wznosić kciuk w czasach kiedy nie pokazywano
środkowego palca zgiąć pozostałe cztery
i objąć przewód z troskliwością naukowca
moja piękna żona świetnie sobie radziła
z szelakiem i polerowaniem forniru
do pilarki tarczowej nawet nie podchodziła
z powodu hałaśliwego silnika i równie głośnego
nieźle władającego strugiem i dłutem męża






miłość po sześćdziesiątce

prawie już ślepa
kryje się w krzewach jaśminu
chyłkiem wygląda zza węgła budynku
bo przeszkadza jej trzepak
i piaskownica
gdzie w każdej drobinie piasku
ukryta tajemnica
z dzieciństwa

huśtawka też psuje nastrój
a najgorszy lilak
z każdą chwilą
coraz bardziej
oszałamia zapachem i zmusza
do pocałunków serca harde od zmarszczek

na starość lubimy się wzruszać




_____________________________________________

publikacja za zgodą Autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane