środa, 30 marca 2016

węzły węzełki


Grzegorz Kielar


Lustro

niebieski chce do domu
bardzo chciałby już być u siebie
jak na dwadzieścia siedem lat te cztery tygodnie
w niskich domkach to zdecydowanie za wiele
jak na jego możliwości
robi coraz mniej okrążeń wokół zimnego ogródka
po każdym kółeczku niebieski wchodzi do łazienki i staje
przed lustrem
patrzy sobie głęboko w oczy
zdaje mu się że przybywa w nich szarości
dalej też nie umie znaleźć klucza do swoich snów
z jawą też nie daje rady
czuje się wyrwany z korzeniami jak tuja na patio
którą ktoś w nocy wytargał i rzucił w kąt
ma wrażenie że z każdą godziną coraz bardziej zachodzi niż dnieje
bardziej się kurczy marnieje
przed snem niebieski zrobi jeszcze jedno okrążenie
ponownie wejdzie do łazienki ostatni raz tego dnia stanie
przed lustrem wyciągnie z kieszeni szczoteczkę do zębów
i będzie starannie czesał krzaczaste brwi
potem siądzie na kamiennym parapecie zaciągnie się
wyproszonym westem
i ukradkiem wytrze dwie łzy koszulką z napisem
HERO




Szczygieł

przez długie miesiące wędrował w snach przez
złuszczone sady i spopielałe łąki
na jawie nie było wcale lepiej
skórę ma wciąż cienką jak pergamin
jest przezroczysty i dalej nieco gubi się w czasie
kiedyś był z kimś teraz sam jak serdeczny palec
ale kto powiedział że liczą się tylko parzyści
powoli zaczyna wyczuwać kolory i rozpoznawać smaki
wystarczyły: kawałek ciasta z wiśnią jagodowy papieros
i kostka rubika zostawiona przez kogoś na półce w świetlicy
ostatniej nocy przyśnił mu się tęczowy szczygieł
i podpowiedział jak pozszywać te trzy niegojące się rany
powinien jak najszybciej coś z tym zrobić
- poszukać dobrej igły i mocnej zielonej nici




Popiół

jest tutaj prawie trzy tygodnie
na początku był kruchy jak dym małomówny i ledwo słyszalny
nogi miał z waty dlatego nie robił tych cholernych okrążeń jak inni
a kiedy szedł do łazienki zawsze
trzymał się ściany
teraz czuje większą pewność pod stopami a ręce z papieru zaczynają
pobierać ciepło z drugiej dłoni
nie wie tylko co zrobić z miłością której nabawił się pół roku temu
i cały czas trzyma w sercu
jest mistrzem świata w nietrafionych miłościach a ta ostatnia
boli najbardziej
jednak za żadne skarby nie chce jej unieważnić wypalić czy nawet
zapomnieć
mówi że miłość w jedną stronę
to szatański wynalazek
nie wie też jak pozbyć się popiołu którego kilogramy dźwiga w sobie
póki co regularnie czyści dwie puszki po angielskim gulaszu
które robią za popielniczki


_____________________________________
publikacja za zgodą Autra

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane