w samym sercu krakowskiego Kazimierza. Jest tajemniczo i intrygująco. Urządzone starociami wnętrza, przyciemnione światła. Zapach przeszłości pomiędzy dogasającymi świeczkami w gęstej od dymu atmosferze, sprzyja poetom. Ostatnie z pomieszczeń Alchemii, to kuchnia – prawdziwa, z kredensem
i drewnianym stołem. Właśnie tam, 15 lutego pod egidą Poetów Po Godzinach odbył się wieczór autorski:
Romy
Jegor i Roberta Miniaka.
Spotkanie poprowadził Waldemar Kazubek.
Spotkanie poprowadził Waldemar Kazubek.
Pasjonująca jest puenta wieczoru - o czym przekonali się uczestnicy - pies, który wyprowadzał na spacer oraz tęsknota za przyjaciółką w Brazylii, jako geneza twórczości.
Dziękując Romie, Robertowi, Waldkowi i Alchemii za wspaniały wieczór, życzymy sobie jak najwięcej takich poetów, przyjaciół, gości i takich miejsc.
fotorelacja: Łukasz Lipka, Maria Kuczara i Stanisław Pawłowicz
Brawo.Kolejny raz nie zawiodłam się na reportażu zmontowanym przez Waszą grupę. Minimum słów, a tak wiele i intrygująco powiedziane, że chce się powiedzieć : jaka szkoda, że mnie tam nie było, wielka szkoda. Zdjęcia mówią najwięcej o atmosferze wieczoru. Cudowny klimat wnętrza dopełnia całości.Tu widać, że wszystko jest autentyczne, nie jest udawane, spontaniczne i prawdziwe. Dziękuję i pozdrawiam całą grupę.
OdpowiedzUsuńAnka Winiarska
Zdjęcia - obrazy i wszyscy jak malowani.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Krysia:)