Z pochodzenia Mazowszanin. Z wyboru,
od trzech lat, Wielkopolanin.
Pracuje i mieszka w Swarzędzu. Prowadzi małą firmę. Z wykształcenia
młynarz.
Wiersze pisze od dziewięciu lat;
od
momentu, w którym zmienił sposób postrzegania świata. Uzależniony,
z
wieloletnią abstynencją. Chodzący przykład, że można, a zarazem
przestroga, że nie warto. Stara się żyć według tekstu
dezyderaty. Wesoły, z wielkim zaufaniem do ludzi, optymista z
uśmiechem na przyszłość.
Kilka jego wierszy ukazało się w tygodniku
Angora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisy ad personam będą usuwane