środa, 17 października 2012

wieczne to może być pióro

 Bogdan Prejs


•••

- nie płakałem po papieżu – mówi waldek
- poryczałem się ze śmiechu dopiero wtedy
gdy kibole wisły i cracovii potłukli się pałami


choć kilka dni wcześniej przeszli razem w pochodzie
połączeni żalem po śmierci jezusa chrystusa ll
wystarczyła bramka jeden faul i wątpliwy spalony

oraz sędzia
jak zwykle
niesprawiedliwy




rodzeństwo

                                  sen, brat śmierci

- wystarczy zasnąć
- wyjaśnia pan zygmunt
jak osiągnąć pełnię szczęścia.
- śnił mi się freud.
co to oznacza? – cytuje leca krzysztof.
- śniło mi się
że kobieta robi mi loda
a gdy się obudziłem
to była prawda
- śmieje się jerzy.

23 stycznia.
właśnie dowiedzieliśmy się
że paweł umiera.




gumkę zawsze
mam przy sobie

wieczne
to może być
pióro

swoje życie zapisuję
ołówkiem

___________________________________
publikacja za zgodą Autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane