Stanisław Pawłowicz
poetce
powalasz na kolana
i dziwisz się niewinnie
że stąd bliżej do kolan
niż do twojej duszy
i dziwisz się niewinnie
że stąd bliżej do kolan
niż do twojej duszy
analiza
czasem bogowie
odbierają rozsądek
by przyśpieszyć powrót
po rozum do głowy
odbierają rozsądek
by przyśpieszyć powrót
po rozum do głowy
horeb
na tej górze
skąd widać płonące drzewa
skulony z zimna
z kocem jak ostatnią deską
czekam na pierwsze słońce
skąd widać płonące drzewa
skulony z zimna
z kocem jak ostatnią deską
czekam na pierwsze słońce
żaden bóg
nie zrzucił mnie z wielbłąda
nie spadła gwiazda
a zdradliwy stopień
nie podłożył nogi
w nocnej drodze na szczyt
tutaj cuda na kamieniach
roznoszą beduini i osły
wystawiony
na widok samego siebie
szukam oczu by zobaczyć
___________________________
publikacja za zgodą Autora
Piekna,madra poezja jakiej juz niestety malo.
OdpowiedzUsuń