sobota, 28 marca 2020

im mniej obchodzę świat widzę coraz więcej

Irena Tetlak




rzeka płynie


im mniej obchodzę świat
widzę coraz więcej
chociaż wzrok płata figle
dostrzegam różnice

między dobrem a naszym
lepszym a niewidocznym
złem uśpionym w sumieniu
nie staram się tłumaczyć

rozumiem mowę ciała
odgaduję ciszę
słyszę jak rzeka płynie
wcale nie czeka na mnie

nurtuje mnie każdego dnia




moja przestrzeń

nie jestem z małej ojczyzny
ani z wielkiego kraju
ze sobą wędruje przez życie
ludzi spotykam na skraju
dnia gdy przybywa światła
nocy gdy już brzask dnieje
kocham te wszystkie miejsca
gdy świat się do mnie śmieje
wtedy rymy choć całkiem proste
jasne
nie rażą – wpadają
do głowy z przestrzeni
ona jest wszędzie
ponad zwyczaje i prawa
by odnaleźć się w niej
by poznać chociaż część
to nie boska a ludzka sprawa





powroty

jesień a tam pełnia pachnącego lata
które wplata się między słowa
gotowa do nowych wyzwań
zatrzymana w pół drogi
gdzie nogi niosą
i wzrok ciągle sięga
przysięgam nie jest proste

wracać mostem gdy połysk przęseł
zespala luźne kadry w fantastyczny film
i słońce tracić żal nawet za cenę sjesty






punkt widzenia

nazywam się Celina
mam rude włosy
ale nie jestem fałszywa
szczerze mówiąc mam sporo za swoje
chore dziecko
poszukującego wrażeń męża
i kredyt do spłacenia
mam też sąsiadkę która stale podgląda
i podpowiada mi jak żyć
mówi najczęściej : rzuć to wszystko
Celina – życie jest piękne



_________________________________
Wiersze z najnowszego tomiku "Celina"
Publikacja za zgodą Autorki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane