Jakub Sajkowski
Fields of Gold
Włączyłem
radio, leciało „Fields of Gold”,
choć
wychowawca mówił, że na zieloną szkołę
nie
zabiera się walkmana. Pięknie jest,
tylko
trzeba się wsłuchać. Dzisiaj prawdziwy
jest
błysk śliny na brudnej szybie autobusu,
o
którą kompletnie najebany kumpel z klasy opiera głowę.
Ostatni
raz widziałem go, jak ze szczerym uśmiechem
głaskał
brzuch swojej dziewczyny. Nie było w tym wiele
delikatności,
tylko błysk w oku, zamiast błysku
chirurgicznego
noża, przecinającego skórę
w
bezpiecznych miejscach, aby wsłuchać się
w
kolejne warstwy opowieści. Ze spoconej dłoni
wyślizguje
się pięćdziesięciogroszówka, brzęk monety, krzyk
nowonarodzonego
dziecka.
Patrzę
na niego,
nie
chcę zdejmować słuchawek.
Google Street View
Podobno kiedy się zapił kuzynka utworzyła
z okazji pogrzebu wydarzenie na
facebooku.
Ci, którzy nie przyszli,
deklarowali wcześniej: Spoko! Dam radę!
Będę
na sto procent! Jakby się umawiali na domówkę.
Nie dowiedziałem się o tym,
choć siedzieliśmy przez osiem lat w
jednej ławce,
więc nie wiem kto miał zrobić
kanapki, kto przynieść chipsy
i czy była zrzuta na prezent od
tych, którzy wierzyli
w moc znieczulenia zaklęciami,
słowami:
wydarzenie. Deklaracja. Sto procent.
Spirytus salicylowy ma tylko
siedemdziesiąt.
Nie poznałem lokalizacji, więc na
nic Google Street View,
choć wystarczyłby nadpobudliwy
pies-przylepa,
którego interesuje skład substancji
organicznych
każdego zaułka. Gdyby nie ta stara
linka holownicza,
która służy mu za smycz.
Układy
chaotyczne
Najbardziej
poetycka jest umowa o dzieło,
a
dzieło jest układem dynamicznych skojarzeń,
więc
jeśli jeż, to korona z cierni,
a
jeśli Bóg, to z obrożą-zabawką.
Umowa
o „dzieło”, a może o „działo”?
Dlaczego,
mamusiu, po jednej stronie
ulicy
jest tabliczka przystankowa „Armii Poznań”,
a
na przystanku powrotnym tej tabliczki nie ma?
Tak
się czasem zdarza. Lecz nie ma „się zdarza”.
Może
Bóg zapomniał o okolicy za miedzą,
gdzie
ulice bez nazw i psy bez obroży?
Armia
Poznań dotarła tylko do tego momentu,
dalej
teren prywatny i prywatne zniszczenia.
_______________________
publikacja za zgodą Autora
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń