wtorek, 28 października 2014

ustanawiam ciebie w tym wierszu

Daniel Baca



gomon

Kryterium prawdy jest tylko w swobodnym, niezasugerowanym skojarzeniu wyobrażeń.
S. I. Witkiewicz

*strona w górę.
przewijam. lewituję.

nie dotyczysz. dotykasz.

spotkaliśmy się w połowie.
niektórzy nazywają to problemem,
głębokim i poważnym lub utajonym
stanem braku poznania.

a więc upośledziliśmy się
na życzenie. zaślinieni i z mokrymi
powiekami, zdolni do przebycia
tysięcy dróg pomiędzy adresami

IP. widzisz? to takie proste.
prostsze od wejścia do lasu, w którym
czarne jezioro zamyka w swoich brzegach
i świat,
i niebo. prostsze od zanurzenia.

nie dotykam. dotyczę.

*strona w dół.
czytam. upadam.





płytki sen rewolucjonisty


na parapecie wiatr snuje opowieści.
nieznośnie wsuwa język
przez nieszczelne barykady. to ten sam typ,
który na południu porwał dwójkę dzieci.

dać radę. przeciwstawić się. wytrzymać.

to nie pogo ani powstanie. z pierwszego wyrosłem.
drugie wyrosło ze mnie. pierwsze mogło doprowadzić
do szaleństwa, drugie nie dawało szans na wolność.

napisałaś bym uciekał albo zmrużył oczy.
staram się uważać na tych, którzy z naprzeciwka
i na tych, co pod prąd.

Jest jeszcze wiele rzeczy na świecie, których nie rozumiem.
I myślę, że tak już zostanie.





układ współrzędnych

koniec kwietnia. przejmujące powietrze
powoduje przecieranie oczu
do łez.

ustanawiam ciebie w tym wierszu
i odtąd będziesz w nim mieszkać.
na południu i północy będziesz krzyczeć,
aż popękają kocie łby. wiem, że potrafisz.

na zachodzie słońce zakipi na twój widok
i rozleje się na całym niebie. przeczytają
znaki, wezmą za monetę. nic, co polskie
nie jest mi obce.

na wschodzie, ukryta jak wilk w lesie,
zaczekasz na dzień.
przetrzesz oczy. z trudem uwierzysz.



_____________________________________________
publikacja za zgodą Autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane