niedziela, 9 marca 2014

jest tłum do którego powoli się odwracamy


Rafał T. Czachorowski






Chwila z bezdomności

w rozmyciu pędu bezkierunkowego odkryliśmy wspólne wyżłobienie
linii papilarnych niczym ślad dłuta zapomnianego już w przeszłości
wspólna pustka w ciele wyrwała nas z biegu przywracając wzrok
dalecy w swoich mgłach przyglądamy się dłoniom nie wierząc w czas
przeszły wspólny duszom z wcześniejszych wcieleń – opowiadasz gdy
ucieleśniony rozkładam się powoli do zachwytu nad niebytem

04.01.2014; 14:00


Odwróceni od ściany

doszliśmy do muru i odtąd po jego dwóch stronach jesteśmy
nerwowy trzepot ustępuje z każdym spowalniającym  oddechem
już nie widzisz mnie nie słyszę ciebie w gwarze wspomnień.
jest tłum do którego powoli się odwracamy by z nim odejść

06.01.2014 14:19



Duszy nie ma(m)

Zwiędły tulipan twojej sukienki
zatrzymał na chwilę, aby cofnąć gdzieś w przedpamięć
pachnącego archetypu narodzenia.
Za cieniem okna w skwarze
turbulencji krzyków przedszkolnych dzieci i niemych ptaków
został równoległy linearny czas.

29.01.2014; 10:09



Ślad

Krwią twojej żyły wytatuowałem słowa na podniebieniu
boso odciskam ślad w świeżej glebie planów odłożonych
obejmujemy to samo drzewo, które rozrasta się rozdzierając
złączone ramiona i co z tego że nim jesteśmy w zagłębieniach
dłoni obraz świadomości osamotnienia tkwi w każdej przyszłości

3.05.2013, 21:00
Poddębie


______________________________

publikacja za zgodą Autora



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane