piątek, 9 listopada 2012

migawka - Wysokie schody


Marek Czuku




Gdziekolwiek pójdę


Gdziekolwiek pójdę za głosem wołającego
Na skrzyżowaniu bram (niech będzie to
Jeruzalem) otwartych na bezmiar
Mórz płynących z obandażowanych
Białą flagą serc
Gdziekolwiek to znaczy tam gdzie
Zaszczytem jest słuchać nieznajomych
Stawać w pokorny słup soli
Topnieć w imię obcych
Słońc Padać łupem
W tumulcie
Krwawiących
Koni
To naprawdę nie przekracza żadnych
Granic Gdziekolwiek pójdę tam nie ma
Granic



Wielkie miasto


Nie opuścisz mnie widoku wieżowców,
na których tylko sztuczne światło
wyznacza dalszą drogę.
Nie opuścisz mnie przyjacielu,
któremu zostawiłem
ostatnie pieniądze na chleb i mleko.

Wszystko zostało przewidziane.
I nawet samochody zatrzymane przez
czerwone światła dotarły do celu.
Inny oddech dałeś mi Panie.
Żywiłem się nim długi czas.
Dzięki Ci, albowiem odnalazłem Ciebie
w migotaniu świateł, skulonego
na tylnym siedzeniu małego auta.



Wiersz


dobry wiersz powinien być
dobry powinien trochę
szokować nie ma sensu
pisać letnich wierszy

powinien być w miarę
logiczny ale nie za bardzo
powinien zostawiać otwartą
furtkę dla niedopowiedzeń

dobry wiersz nie musi
być piękny ale jednocześnie
nie powinna w nim
dominować brzydota

najlepsze są zgrzyty
niedopasowania i
wyłaniająca się z nich
harmonia


______________________
publikacja za zgodą Autora



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane