poniedziałek, 9 kwietnia 2012

koszty pokryje nadawca

 Andrzej Walter





kolumbowie rocznik dwa tysiące dwanaście

tak zwana ludzkość
nakręca zegary
chce je przyśpieszyć
dogonić wodospad
w mętnych otchłaniach
upadku na dno

tam wychowuje potomstwo
w nie ponoszeniu konsekwencji
na butnych troglodytów
pieszczotliwie współczesnych

wiedzą lepiej
widzą wyraźniej
pewni swego
wygrywają na loteriach

(złośliwi mówią, że cukierki tolerancji
oraz niesmak odpowiedzialności)

pod szkołą
dumni rodzice niosą tornistry
wewnątrz promocyjne
zestawy do nauki
podręcznej eutanazji




cień

na końcu rozbijemy się o własny cień
taki wytrwały
obrazoburczy
klei się jak zaraza
a my chcemy
być niewidzialni

pociągać z sznurki
grać marionetką w dzielnicy spelun
na krzywym chodniku
połamanych obcasów
prostytutek

ale nie wychodzi

za sto dolców
stroimy miny
próbujemy pod latarnią Mefista
którą szyderczo stawia oferty
na końcu
początku
gdzieś pomiędzy

każdym gadżetem kupionym za człowieka
który chleb smarował głodem
lecz co nas obchodził człowiek
splot chemii z maszyną
przypadek przypadków
cień


nadawca

nogi niosą donikąd
dłonie ślą
w zaklejonych kopertach
reklamacje do nieba

podali fałszywy termin
przydatności do spożycia
nowszy model
nie działał

zepsuł wszystko
misternie ukute
krok po kroku
po sukces

piekło to nie inni
to my sami ze sobą
na dłużej niż zawsze
bardziej niż chcemy

a jeszcze chwila
przyjdzie odpowiedź
adresat nieznany
koszty pokryje nadawca


___________________________________
publikacja za zgodą Autora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wpisy ad personam będą usuwane